Każdy rodzic na pewno zdaje sobie sprawę, że ból brzucha u noworodka nie jest niczym nadzwyczajnym. Różnego rodzaju kolki zdarzają się nagminnie i zazwyczaj dość szybko ustępują, co nie oznacza jednak, że będziemy w stanie przespać noc lub będziemy mieli w miarę spokojne popołudnie. Sam fakt, że ból brzucha noworodka pojawia się sporadycznie i szybko znika, nie jest jeszcze powodem do zamartwiania się. Trzeba się jednak temu zjawisku bacznie przyglądać, ponieważ każdy stan bólowy jest informacją, że w organizmie dzieje się coś niedobrego. Najczęściej u niemowlaków jest to pojawienie się powietrza w żołądku w wyniku pospiesznego karmienia, ale problem może być znacznie poważniejszy.
Obserwujmy dziecko
Kiedy u naszej pociechy pojawiają się bóle brzucha u noworodka, najważniejszym jest określenie, czy jest to jednorazowy incydent związany po prostu z nieprawidłowym przyjęciem pokarmu, czy dzieje się coś gorszego, przewlekłego. Określimy to przyglądając się buzi dziecka. Jeśli pojawiają się na niej krostki i wypryski, mamy powód do niepokoju. To samo dotyczy silnych wzdęć, zaparć i biegunek, zwłaszcza tych ostatnich. Może to być spowodowane bakterią lub wirusem, może to być spowodowane czynnikiem idiopatycznym, który pojawił się znikąd i zniknie za niedługo, by już nigdy nie wrócić. Poważną opcją jest jednak też nietolerancja pokarmowa, która nie zniknie i będzie się nasilać, przynajmniej w krótkim okresie czasu. Konieczne jest jej przeciwdziałanie, by ból brzucha u noworodka nie przekształcił się w poważne problemy gastryczne skutkujące naprawdę nieprzyjemnymi i nawet niebezpiecznymi konsekwencjami.